W zajmujących blisko 42% powierzchni Parku lasach odpowiednie biotopy znajduje kilkadziesiąt gatunków ptaków, z których wiele należy do typowo leśnych, część preferuje strefę ekotonu, a część w lasach znajduje jedynie miejsce gniazdowania. Szczególne cenne gatunki występują w starych buczynach. Są to związane z dziuplami: muchołówka mała (Ficedula parva) – gatunek gniazdujący głównie w starych, cienistych buczynach, siniak (Columba oenas) – gołąb, którego pohukiwanie w okresie lęgowym często słychać w lasach bukowych. Buczyny to również biotop bardziej pospolitych gatunków – kowalika (Sitta europaea) znanego z umiejętności zalepiania zbyt dużego otworu dziupli (lub skrzynki lęgowej), oraz poruszania się głową w dół, co umożliwia mu specjalna budowa nóg. Niemniej ciekawe będzie oglądanie kolorowego grubodzioba (Coccothraustes coccothraustes) – rozłupywanie nasion owoców co umożliwia mu masywny dziób (trzaski), słychać nawet z kilkudziesięciu metrów. Grubodzioba najłatwiej jednak zobaczymy jesienią – gdy buczyny oferują dużo łatwo dostępnego pokarmu – nasion buka, lub żołędzi a barwy ptaka bardziej rzucają się w oczy. Kontrastowo ubarwionego żółto-pomrańczowo-czarnego samca wilgi (Oriolus oriolus), gniazdującego wysoko w koronach drzew, łatwiej będzie nam usłyszeć, tym bardziej, że odzywa się bardzo charakterystycznym, dźwięcznym fletowym gwizdem, niż go zobaczyć. Gatunek ten ze względu na rozległe areały osobnicze zawsze jest nielicznym w lasach Parku. W podmokłych dębowo-brzozowych lasach na Mierzeji Przytorskiej gniazdują m.in. dzięcioł mały (Dendrocopus minor) budujący dziuple w nawet zmurszałych pniach czy szczególnie dużo i często śpiewający zaganiacz (Hypolais icterina), związany z zaroślami. W okolicy Lubina spotykany jest gatunek związany z lasami liściastymi – dzięcioł zielony (Picus viridis). Dla tego dzięcioła mrówki są głównym składnikiem pokarmu, i bardzo często poluje na nie „pieszo”. Bardzo charakterystyczny jest jego głos, zwany „śmiechem diabła” o brzmieniu zbliżonym do „kjukk jukk jukk”.
W lasach mieszanych z dużym udziałem sosny powszechnie występuje zięba (Fringila coelebs) – jeden z najbardziej licznych europejskich gatunków; w okresie zimy spotkać będziemy mogli jej kuzyna z północy – bardziej kontrastowo ubarwionego jera (Fringilla montifringilla). Drozdy, chyba najłatwiej rozpoznawalne gatunki lasów mieszanych – śpiewak (Turdus philomelos) – zawsze śpiewający na wierzchołku drzewa, kos (Turdus merula) uparcie przetrząsający ściółkę w poszukiwaniu pokarmu to najbardziej powszechni ich przedstawiciele. O ich obecności świadczą również tzw. kuźnie drozdów czyli miejsca gdzie rozbijają skorupki swoich „ulubionych” ofiar – ślimaków. Nie mniej częsty jest rudzik (Erithacus rubecula) spotykany od bardzo wczesnej wiosny aż do pierwszych śniegów, a i czasami w pełni zimy lasy Parku są pełne rudzików ciągnących z północy. W okresie lęgowym ten wyróżniający się czerwona plamą na piersi ubarwiony ptaszek, jest wyjątkowo nietowarzyski i wojowniczy szczególnie wobec swojego gatunku – przepędza wszystkie rudziki w znacznej odległości od gniazda, żyjąc w swoistej ‘samotności’. Wypełniający las charakterystycznym „cil-calp” pierwiosnek (Phyloscopus collybita) swoim wiosennym przylotem zwiastuje właściwe rozpoczęcie wiosny, preferuje partie z gęstym podszytem, wśród którego, nisko na ziemi zakłada gniazdo. Z kolei największego z krajowych dzięciołów – dzięcioła czarnego (Dendrocopus martius) łatwiej spotkać wśród mniej zwartych partii lasu ze starymi sosnami.
Charakterystyczne czarne ubarwienie z czerwoną czapeczką na głowie (u samicy tylko na potylicy) czyni go łatwo poznawalnym. Ulubionym smakołykiem tego dzięcioła są larwy mrówek w poszukiwaniu, których potrafi nawet głęboko rozkopywać kopce mrowisk. Wiosną para buduje gniazdo-dziuplę o głębokości ok.50 cm z charakterystycznym, dużym „prostokątnym”(nie okrągłym) otworem wlotowym. Wykucie dziupli zajmuje im do 3 tygodni, choć najczęściej rozpoczynają budowę nawet kilku dziupli a ostatecznie kończą jedną. W partiach ze starymi sosnami łatwo również usłyszeć muchołówkę żałobną (Ficedula hypoleuca) – szczególnie chętnie poluje ona na owady, łowione w rozgrzanym powietrzu przy nasłonecznionych lukach, ścianach drzewostanu. Lasy to wreszcie całoroczny biotop najpospolitszej krajowej sowy – puszczyka (Strix aluco). Od stycznia do marca łatwo usłyszeć jego pohukiwanie, rozlega się ono już o zmierzchu, szczególnie intensywnie w okresie godów. Występuje on wszędzie tam gdzie znajdzie dziuplaste, wypróchniałe drzewa oraz gryzonie stanowiące jego podstawowy pokarm. W Parku jest gatunkiem pospolitym. Innym gatunkiem sowy, częstym w lasach parku jest sowa uszata (Asio otus) – miniaturka puchacza, żyjąca w zarówno w lasach jak i parkach, zadrzewieniach. Gniazduje w starych gniazdach innych ptaków lub dziuplach. W locie godowym słyszalne są klaśnięcia skrzydłami. Poza okresem rozrodu grupuje się w stada i migruje w poszukiwaniu pokarmu. Zimą często goszczą u nas ptaki z północy – wówczas chętnie, przez wiele lat wykorzystują na dzienną kryjówkę te same drzewa (szczególnie gęste świerki, sosny, żywotniki) czasami nawet w bardzo uczęszczanych miejscach miast i wsi. Lasy iglaste to biotop pospolitych gatunków – mysikrólika (Regulus regulus) – najmniejszego z krajowych ptaków, o wadze zaledwie 5 g i jego ściśle związanego z świerkiem lecz o wiele rzadszego kuzyna – zniczka (Regulus ignicapilus), sikory sosnówki (Parus ater), pełzacza leśnego (Certhia familiaris), dzięcioła dużego (Dendrocopus major), strzyżyka (Troglodytes troglodytes). W najbardziej ubogich borach sosnowych gniazduje skowronek borowy (Lullula arborea) oraz nocny łowca lelek kozodój (Caprimulgus euroaeus). Ten ptak wielkości kosa nie jest dla niewprawnego oka łatwy do odróżnienia, co zawdzięcza ochronnemu, imitującemu sosnową korę ubarwieniu oraz preferowaniu wieczornych godzin aktywności. Poluje łowiąc w locie duże motyle (głównie ćmy), żuki, chrabąszcze. Najlepszym znakiem jego obecności jest wydawany wiosną głos: długotrwałe, mruczące „errorrerrorr…” potocznie określane jako „przędzenie” oraz poklaskiwanie skrzydłami. W Parku corocznie gniazduje kilka jego par, głównie w okolicy Wisełki i na południu – koło Wapnicy.
Wśród drapieżników, z młodymi lasami iglastymi szczególnie związany jest krogulec (Accipiter nissus) polujący na małe ptaki nawet w najbardziej gęstych zaroślach. W koronach starych świerków usłyszeć i zobaczyć można efekty pracy czasami gniazdującego już w lutym krzyżodzióba świerkowego (Loxia curvirostra). Gatunek ten wyprowadza lęgi nawet w czasie pełni zimy pod warunkiem urodzaju nasion świerka. Klika jego par gniazduje na Mierzeji Przytorskiej i okolicach Świętouścia.
Lasy to również, a zwłaszcza ich najstarsze części, biotopy lęgowe dla herbowego gatunku – bielika (Haliaetus albicilla). Ten największy gniazdujący w Polsce drapieżnik osiąga rozpiętość skrzydeł aż 2,5m i ciężar ok.5 kg. Ten dawniej nieliczny i silnie tępiony ptak stopniowo zwiększa swoją liczebność. W całej Polsce gniazduje ok.500 par. Dorosłe bieliki, które cechuje czysto biały klinowaty ogon (taki jest od 5-tego roku życia) tworzą trwałe pary, przywiązane w ciągu całego roku do miejsca gniazdowego. Ze względu na doskonałą bazę żerową (70% pokarmu bielików to ryby) szczególnie upodobał sobie lasy okolic Zalewu Szczecińskiego. W jego pobliżu gniazduje około 100 par. Na terenie Parku corocznie przystępują do lęgów 3-4 pary. Zdarza się, że jedna para może mieć nawet 4-5 gniazd, w swoim rewirze i przemiennie je użytkować. Gniazda, które użytkowane są przez wiele lat stopniowo „rozrastają się” osiągając wysokość nawet do 4m i wagę do 1 tony! (aby zbudować takie gniazdo ptaki muszą przynieść ponad 10 tys.gałęzi) Nic, więc dziwnego, że takie gniazda mogą unieść jedynie duże i mocne drzewa (na ogół w wieku powyżej 100 lat), a takich w lasach jest średnio zaledwie 1 na 1000. Bielik wyprowadza jeden lęg w roku. Jaja (1-3) samica znosi czasem już w lutym na ogół w marcu. Młode pisklaki klują się w kwietniu i maju, by po około 10 tygodniach pobytu na gnieździe podejmować samodzielne łowy.. Młody ptak, aby osiągnąć wagę około 4,5 kg musi zjeść ponad 12 kg mięsa. Gniazdo pozostaje jednak na ogół dla nich jeszcze nawet przez kilka miesięcy miejscem noclegowym, tam też dorosłe ptaki początkowo „dokarmiają” je. Dla młodych bielków, które przez pierwsze 4-5 lat swojego życia koczują prawie w całej Europie (ptaki z Polski obserwowane są m.in. we Włoszech i w Norwegii) najgorszym jest 1 rok. W tym czasie ginie ich najwięcej – nawet do 60%. Jest to efektem kolizji z liniami energetycznymi, zatruciami, kłusownictwem czy też długotrwałym brakiem sukcesów łowieckich. W okresie zimy w rejon Wolina przylatują bieliki z północy – po zamarznięciu ich łowisk, stąd w okresie ciężkich zim spotykane są koncentracje nawet kilkudziesięciu bielików na krótkim odcinku wolnego od lodu toru wodnego, czy wzdłuż brzegu morza. Gniazda swoje budują tutaj również kanie: ruda (Milvus milvus), swoją nazwę gatunkową zawdzięcza dobrze widocznemu w locie rdzawoczerwonemu ogonowi i brzuchowi. Ptak ten potrafi wiele godzin spędzić na szybowaniu w prądach powietrznych (angielska nazwa kań ‘kite’ oznacza dosłownie latawiec). Poluje na małe ssaki, płazy, gady i owady jak również nie gardzi padliną. Jej kuzynka kania czarna (M.nigrans), jest znacznie mniej kolorowo ubarwiona , bardziej związana z wodą, gdzie zdobywa większość pokarmu w dużej części padlinę i zwierzęta chore; myszołowy (Buteo buteo), jastrzębie (Accipiter gentilis) oraz trzmielojad (Pernis apivorus) – corocznie 1-2 pary tego gatunku przystępują do lęgów się na terenie Parku. Głównym jego pokarmem są owady błonkoskrzydłe (osy, pszczoły, szerszenie) i ich larwy. Do podziemnych gniazd os po prostu dokopuje się, zabierając je całe lub ich ich części (tzw.plastry) do gniazda. W związku z dostępnością ulubionego pokarmu przylatuje on z zimowisk dopiero w maju i po zakończeniu lęgu szybko powraca (już w sierpniu), przez co dla wielu obserwatorów ptak ten jest mało znany.